<piosenka>
Witam Was serdecznie po dosyć długiej nieobecności! Mam nadzieję, że wciąż tu jesteście :) Chciałam na wstępie powiedzieć, że ostatnio, no cóż, czasu mam coraz mniej w związku z poważną już nauką w szkole...czyli przygotowania do matury czas zacząć! Ale kiedy mogę, to piszę, jednak głównie wtedy, gdy dopadnie mnie wena.
Tak jest w przypadku tego wiersza, który napisałam pewnego wieczoru jadąc autobusem.
fot. Klaudia Ludzkowska
Patrzę jak słońce zachodzi
raz jest z prawej,
raz z lewej strony
w zależności od tego,
w którą stronę skręca
autobus.
Zasłaniają mi go wielkie domy
na małych wsiach,
teraz jest z prawej
wśród lasów i łąk.
Czerwień, fiolet, zieleń
mieszają się ze sobą
miesza się z nimi beton,
asfalt, szkło, drewno, śmieci...
O czym myślą ci, siedzący obok?
czy także widzą tą jedną chwilę?
Owszem widzą
przez szkło swego telefonu...